Przedstawiciele instytucji finansowych o ofercie kredytów hipotecznych.

Na rynku

Opinie zebrane podczas"11 Małopolskich Targów Nieruchomości"

Paweł Siwek - Polskie Towarzystwo Finansowe S.A.





W zakresie pośrednictwa kredytowego reprezentujemy dwa banki: BPH i Millennium. Porównując ostatnie kilka miesięcy z ubiegłym rokiem, mogę stwierdzić, że zdolność kredytowa trafiających do nas klientów znacznie się poprawiła. Na pewno wzrosło również samo zainteresowanie kredytami. Sądzę, że dużą rolę odgrywa tutaj kwestia wejścia do Unii Europejskiej i związanego z nim sztucznie podsycanego, choć niekoniecznie realnego, zagrożenia. Oczywiście ważna jest też sprawa podatku VAT i zwyżek cen, które napędzają koniunkturę. Być może objawi się ona podwyżką cen nieruchomości na rynku pierwotnym i wtórnym. Popyt na pewno jest bardzo duży, a podaż niestety raczej średnia. Mówiąc krótko - jest dużo chętnych do kupowania, a mieszkania bardzo szybko się sprzedają.




Klienci mający duże możliwości finansowe czyli dobrą zdolność kredytową i odłożone odpowiednie środki, starają się wykazać jak najwyższy wkład własny po to, żeby uzyskać jak najlepsze oprocentowanie kredytu. Nie każdego natomiast na to stać - myślę tu zwłaszcza o młodych małżeństwach - i trzeba wówczas polegać na ofercie banków, które proponują kredytowanie do 100% wartości nieruchomości. Zdecydowana większość kredytów zaciągana jest przy minimalnym wkładzie własnym, takim tylko, aby zadośćuczynić wymaganiom banku.






Odnotowujemy duże zainteresowanie kredytami w złotówkach, ale frank szwajcarski pozostaje mimo wszystko groźnym konkurentem dla naszej waluty z uwagi na wysokość rat. Bardzo dużo zależy od okresu kredytowania, bo przy długich okresach różnice stają się potężne. Im zaś mniejsza kwota kredytu i krótszy okres kredytowania, tym bardziej różnice w wysokości rat stają się nieistotne. Mimo, że niektórzy straszą różnicami kursowymi, frank szwajcarski jest bardzo mocną walutą w kredycie hipotecznym i sądzę, że taką pozostanie jeszcze przez pewien czas.




Zajmujemy się nie tylko pośrednictwem kredytowym, ale planujemy także wprowadzenie własnego produktu - spodziewamy się, iż w najbliższym czasie będziemy mogli przedstawić produkt hipoteczny, sygnowany przez CC Bank i PTF. CC Bank, który jest własnością znanej na rynku europejskim instytucji finansowej Santander Group, do tej pory zajmował się raczej kredytami samochodowymi. Jest to być może niezbyt znana u nas marka, ale jako jedna z większych grup finansowych w Europie i silny partner, z pewnością pozwoli nam na poprawę notowań i stworzenie zagrożenia dla innych banków oferujących kredyty hipoteczne.




Dotychczas kojarzeni byliśmy przede wszystkim z kredytami samochodowymi, dzięki którym PTF jest w tej chwili nazwą powszechnie rozpoznawaną i które pozwoliły nam na uzyskanie mocnej pozycji konkurencyjnej. Rozszerzając ofertę wychodzimy teraz naprzeciw oczekiwaniom klientów i wymogom rynku.




Jakub Zdebski - PKO BP S.A.






Nasze kredyty mieszkaniowe udzielane są w oparciu o stopy rynkowe oraz marżę banku, która jest stała i gwarantowana w trakcie całego okresu kredytowana. Minimalna marża dla franka szwajcarskiego to obecnie 1,4 %, a ze stopą rynkową LIBOR jednomiesięczną dla franka wyniesie ona 1,59%. Minimalne oprocentowanie dla złotówek to 0,5%, ze stopą rynkową WIBOR trzymiesięczną 5,72%, daje to stopę oprocentowania 6,22%.




Obecnie największą popularnością cieszy się polski złoty ze względu na brak ryzyka zmian kursowych, jest to waluta pewna choćby dlatego, że w niej otrzymujemy pensje i nie trzeba jej kupować. Frank szwajcarski cieszy się jeszcze pewnym zainteresowaniem klientów ze względu na niskie oprocentowanie i fakt, iż jest walutą w miarę stabilną - na pewno jego wahania są mniejsze niż np. dolara czy euro.




Powodzeniem cieszą się kredyty związane z dokończeniem budowy i remontem - chodzi tu o ucieczkę przed podwyżką VAT - oraz wszelkie kredyty powiązane z zakupem mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - to z kolei przez wzgląd na przewidywane zwyżki cen mieszkań i nieruchomości w ogóle, a także pewien niedostatek oferty mieszkaniowej na rynku.






Bank chętnie udziela kredytu wszystkim, którzy posiadają zdolność kredytową. Można go spłacać do 30 lat, a oferta jest podzielona na swego rodzaju segmenty, uzależnione od wkładu własnego, który klient może zaangażować w inwestycję. Im większy wkład własny i większa kwota kredytu, tym korzystniejsze warunki jego udzielenia.




Można powiedzieć, że nasze kredyty są atrakcyjne ze względu na ceny, tzn. oprocentowanie kredytu jest dość niskie, a marże stałe, gwarantowane w trakcie całego okresu kredytowania. Nasz bank jest też oceniany jako jeden z bardziej liberalnych, akceptując dochody z największej liczby źródeł i będąc skłonny finansować bardzo różne rodzaje inwestycji. Wprowadziliśmy ostatnio do oferty nowe propozycje, m.in. kredyt konsolidacyjny na spłatę innych kredytów, w innych bankach, zabezpieczony hipoteką na nieruchomości. Jesteśmy też postrzegani jako bank "awaryjny", tj. taki, który najrzadziej odrzuca wnioski kredytowe. Najchętniej pożyczamy również pieniądze takim klientom, którzy mają niski wkład własny. Podsumowując - jesteśmy bankiem największym, posiadamy 30% udział w rynku i choćby dlatego staramy się przedstawić jak najlepszą ofertę, przyciągając największą liczbę klientów.

Czytaj także:

Wystawcy "11 Małopolskich Targów Nieruchomości" opowiadają o swojej ofercie i planach na przyszłość.

Zamknij [x]

Czytaj także:

Wystawcy "11 Małopolskich Targów Nieruchomości" opowiadają o swojej ofercie i planach na przyszłość.

Zamknij [x]