Największe mieszkania, największe upusty

Analizy, opinie

Jednym z głównych wyznaczników sytuacji na rynku mieszkaniowym jest różnica pomiędzy cenami ofertowymi a cenami transakcyjnymi mieszkań. Należy jednak zaznaczyć, że zmiany tej wartości mogą być w rozmaity sposób interpretowane.

Przykładem analizy sytuacji na rynku nieruchomości w oparciu o wahania zarówno wyjściowych, jak i ostatecznych stawek za lokale mieszkalne, jest Indeks Dopasowania Cenowego firmy Emmerson S.A. Wykorzystana metodologia daje możliwość wyciągnięcia na jego podstawie wniosków odnośnie aktualnego stanu rynku. Wzrost poziomu świadczy o poprawiającej się sytuacji sprzedających, ponieważ oznacza to mniejsze obniżki pierwszej ceny, jakie są oni skłonni zaoferować kupującym. Z kolei spadek jego wartości przekłada się na lepszą pozycję nabywców, którzy mogą żądać wyższych rabatów cenowych. Punkt równowagi znajduje się trochę poniżej poziomu 100 punktów. Wynika to z faktu, iż naturalnym stanem rzeczy jest sytuacja, w której ceny ofertowe są nieco wyższe od transakcyjnych. Jest to głównie spowodowane strategią sprzedających, którzy zostawiają sobie miejsce na obniżkę w trakcie negocjacji. Poza tym osoby oferujące swoje mieszkania na rynku mają nieraz skłonność do przeceniania wartości swoich nieruchomości. Decydują się na opuszczenie ceny dopiero, gdy po upływie pewnego czasu nadal nie mogą znaleźć chętnych.

W maju odczyt Indeksu wskazał 96,9 punktów. Pozostał więc na tym samym poziomie co w kwietniu. W związku z tym można stwierdzić, że obecnie w dalszym ciągu to kupujący znajdują się w uprzywilejowanej sytuacji i to oni tak naprawdę dyktują warunki na rynku. Ponadto nic nie wskazuje na to, aby sytuacja ta miała w najbliższej przyszłości ulec zmianie.

Przeprowadzona analiza transakcji lokalami mieszkalnymi w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku, w których pośredniczyła firma Emmerson S.A. wykazała, że w maju najwyższe upusty wynegocjowały osoby zainteresowane największymi lokalami mieszkalnymi. W wypadku mieszkań o powierzchni przekraczającej 80 mkw. kupujący mogli przeciętnie liczyć na obniżkę rzędu 7,6%. Trochę mniej, bo 4,5% udało się wytargować nabywcom lokali o metrażu od 60 do 80 mkw. Chętni na najpopularniejsze jednostki mieszkaniowe, a więc te pomiędzy 40 a 60 mkw. musieli się zadowolić upustem rzędu 3%. Najtrudniej wyglądała sytuacja osób poszukujących najmniejszych mieszkań, poniżej 40 mkw. powierzchni. W tym wypadku właściciele byli skłonni zaoferować średni rabat na poziomie 2,6% początkowej ceny.




Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A.

Czytaj także:

Obcokrajowcy nie są już zainteresowani polskimi mieszkaniami?

Zamknij [x]

Czytaj także:

Obcokrajowcy nie są już zainteresowani polskimi mieszkaniami?

Zamknij [x]