Kraków w 2006 na konferencji SBDiM

Na rynku

Pierwsza w roku 2007 konferencja Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań rozpoczęła się nietypowo, bo od uroczystości wręczenia nagrody dla najlepszego studenta Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Laureatką pierwszej edycji konkursu, organizowanego przez SBDiM oraz władze PK została studentka V roku architektury Joanna Pilawska; kolejne nagrody wręczane mają być co roku, zawsze na pierwszej w roku edycji targów mieszkaniowych.

Następnie, zgodnie z przyjętą już tradycją głos zabrał wiceprezydent Krakowa Kazimierz Bujakowski, informując o wynikach krakowskiego budownictwa mieszkaniowego w mijającym roku.

Kraków w 2006 na konferencji SBDiM | zdjęcie 1


Tak więc, do użytku oddanych zostało 6613 nowych mieszkań (jak zwykle drugi po Warszawie wynik w skali kraju oraz krakowski rekord w ciągu ostatnich 8 lat), co w porównaniu z danymi z roku 2005 (4557 mieszkań) oznacza znaczący, 45-procentowy wzrost (znacznie większy niż w latach poprzednich).

W 2006 r. wskaźnik liczby mieszkań na 1000 mieszkańców wyniósł w Krakowie 396, przy standardzie europejskim wynoszącym 400 mieszkań. W ciągu poprzedniej kadencji uchwalono łącznie 37 planów zagospodarowania przestrzennego, co dało pokrycie miasta na poziomie 10,7 %. W planach tych wskazano nowe (czyli nieobjęte wcześniejszymi planami) obszary pod budownictwo mieszkaniowe, obejmujące ok. 490 hektarów. W zaawansowanych i możliwych do uchwalenia jeszcze w tym roku planach, przygotowanych do przekazania Radzie Miasta Krakowa znajdzie się ok. 8% powierzchni Krakowa. Te 8 procent zawierać będzie dodatkowo ok. 600 ha nowych terenów budowlanych, które wg Bujakowskiego powinny - skromnie szacując - dać możliwość wybudowania ok. 25 tys. nowych mieszkań.

Wiceprezydent przypomniał o przyjętej w zeszłym roku przez Radę Miasta i Prezydenta uchwale o lokalnych inicjatywach mieszkaniowych, która stwarza możliwość współdziałania miasta i deweloperów w realizacji infrastruktury drogowej. Miasto zadeklarowało w uchwale gotowość dofinansowania prac związanych z budową nowych dróg (od 60 do 70% kosztów inwestycji) i umieściło to zadanie w budżecie miasta na rok bieżący. Kazimierz Bujakowski zwrócił uwagę, iż do tej pory ze strony środowiska deweloperskiego nie było reakcji na tą inicjatywę, a może ona przecież przyśpieszyć rozwój nowych terenów inwestycyjnych, ujętych w planach zagospodarowania przestrzennego.

Wiceprezydent Bujakowski przytoczył też dość zaskakujące dane statystyczne, dotyczące wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w dziale „budownictwo”: średnia płaca na koniec 3 kwartału 2006 wyniosła w Warszawie 4158 zł, w Gdańsku 2957 zł, we Wrocławiu 2588 zł, w Łodzi 2478 zł, a w Krakowie - zaledwie 2442 zł. Jak zauważył Bujakowski, nawet w Białymstoku płace były wyższe i wyniosły 2529 zł miesięcznie, co pokazuje obszar napięć, jaki będzie uwidaczniał się w kontaktach pomiędzy deweloperami a wykonawcami prac budowlanych. Rynek krakowski okazuje się bowiem być rynkiem bardzo tanim, z którego firmy wykonawcze uciekają do innych miast. Według prezydenta porównanie cen mieszkań pod Wawelem z kosztami wykonawstwa świadczy o wysokiej rentowności działalności deweloperskiej w Krakowie, która siłą rzeczy przyciąga wielu nowych graczy na rynku, a o wykonawców będzie coraz trudniej.

Kraków w 2006 na konferencji SBDiM | zdjęcie 2


Ostatnią, choć bardzo ważną kwestią poruszoną na konferencji była zapowiadana przez Ministerstwo Budownictwa zmiana ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Projekt zmiany nosi datę 06 grudnia 2006 i wprowadza niezwykle istotne dla deweloperów zmiany. Spowodują one mianowicie, że wnioski o wydanie decyzji WZiZT złożone przed wejściem w życie nowelizacji ustawy będą rozpatrywane na dotychczasowych zasadach, natomiast wnioski późniejsze (możliwy termin zapowiedziany przez ministra to połowa 2007) podlegać będą nowej ustawie, która wprowadza znaczące ograniczenia w możliwości wydawania decyzji WZiZT. Nowelizacja oznacza, że decyzje te będą mogły być wydawane wyłącznie w oparciu o parametry zagospodarowania działki bezpośrednio przylegającej do działki inwestycyjnej. Jeżeli więc - jak tłumaczył Kazimierz Bujakowski - przy działce będącej przedmiotem wniosku z obu stron będą nawet wąskie, ale niezabudowane działki, niestety nie będzie można wydać decyzji o warunkach zabudowy. Jest to niezwykle ważne dla miasta i deweloperów, dlatego Wiceprezydent podkreślił konieczność zabrania przez deweloperów głosu w tej sprawie na forum parlamentarnym.

Zgodnie z nowelizacją, decyzje o warunkach zabudowy mają być wydawane w ciągu 65 dni, w przeciwnym wypadku urząd może zostać ukarany. Nowa zabudowa może być kreowana przede wszystkim w oparciu o zapisy planów zagospodarowania, i o ile zabudowa plombowa w centrum miast, uzupełniająca zabudowę już istniejącą będzie mogła być realizowana, o tyle nowa zabudowa w przypadku braku planów nie powstanie. Urzędnicy miejscy analizują więc, które obszary miasta powinny zostać objęte planami w pierwszej kolejności, tak aby po wejściu w życie ustawy procesy inwestycyjne - zwłaszcza te istotne dla rozwoju Krakowa - nie zostały zahamowane. Miasto chciałoby objąć planami zagospodarowania jak najwięcej takich kluczowych obszarów, także poprzez zlecanie opracowania planów zewnętrznym podmiotom, choć - co wielokrotnie podnoszono w dyskusjach - nie jest to rozwiązanie optymalne z uwagi na złożone relacje z twórcami planów.

Jak przypomniał Wiceprezydent, po upływie 2 latach od wejścia w życie ustawy nie będzie można w ogóle wydawać jakichkolwiek decyzji o warunkach zabudowy, a jedynie decyzje o pozwoleniu na budowę w oparciu o uchwalone plany. Kraków, biorąc pod uwagę realia, wystąpił o wydłużenie tego czasu do co najmniej 5 lat. Dlaczego? Otóż w ciągu ostatniej czteroletniej kadencji, w dużych polskich miastach planami objętych zostało zaledwie od 7 do 15% powierzchni miasta (dane Unii Metropolii Polskich). Stąd też projekt pokrycia planami całego miasta w ciągu dwóch lata świadczy w opinii Bujakowskiego o myśleniu życzeniowym i oderwaniu od rzeczywistości, i to nie tylko krakowskiej.

Kraków w 2006 na konferencji SBDiM | zdjęcie 3


Na konferencji wspomniano także o najbliższych planach SBDiM. Do kwietnia Stowarzyszenie zamierza skierować do parlamentu stanowisko w sprawie wspomnianej powyżej nowelizacji ustawy o planowaniu przestrzennym, deweloperzy chcą również zająć stanowisko w kwestii wprowadzenia obowiązkowych rachunków powierniczych. Prezes SBDiM Tytus Misiak zdradził także, że w przygotowywana jest w Londynie wystawa ofert krakowskich inwestycji mieszkaniowych na lata 2007-2009 - ma to być jedna z najważniejszych inicjatyw Stowarzyszenia, a więcej informacji znanych ma być w kwietniu.

Czytaj także:

Chcę się jeszcze dużo nauczyć

Zamknij [x]

Czytaj także:

Chcę się jeszcze dużo nauczyć

Zamknij [x]